sobota, 2 lutego 2013

Potęga intuicji


Źródło: http://www.graptolite.net/intuitio.html

Intuicja – ( z łac. intuitio – wejrzenie) to proces myślowy polegający na szybkim dopasowaniu danej sytuacji, problemu, zagadnienia do znanych już szablonów i
zależności. Objawia się pod postacią nagłego przebłysku myślowego, w którym dostrzega się myśl, rozwiązanie problemu lub odpowiedź na nurtujące pytanie. Natura
intuicji wynika z tego, że jest ona procesem podświadomym, którego nie można kontrolować, można jedynie dopuszczać lub odrzucać podawane przez intuicję
rozwiązania. Pojęcie i termin intuicji powstały i rozpowszechniły się pierwotnie w filozofii, samo pojęcie jest starsze od terminu, gdyż było znane już w starożytności.

--------Termin intuicjonizm stosowany jest do określania kierunków filozoficznych, przyjmujących intuicję jako podstawowe lub jedno z zasadniczych źródeł
poznania.
W historii filozofii pojęcie „intuicja” często oznaczało zdolność bezpośredniego pojmowania. Bezpośrednie dostrzeganie prawdy za pomocą organów zmysłów
uważano za jej początkową formę; sam termin „intuicja” wywodzi się z łacińskiego intuitus, postrzeganie za pomocą organu wzroku. (Nałczadżjan, A.  1979 s. 67).
Głównym przedstawicielem tego kierunku był filozof francuski Henri Bergson (1859-1941), który  rozpowszechnił zainteresowanie problematyką, jednak nie
wyjaśnił samego pojęcia intuicji, bowiem używał tego terminu w wielu różnych znaczeniach. Do rozwoju intuicjonizmu matematycznego przyczynił się Immanuel
Kant, który twierdzenia matematyczne kwalifikował do sądów syntetycznych a priori.
Intuicja to szczególny poziom poznania, którego specyfikę ujawnia przeciwstawienie albo poznaniu intelektualnemu (H. Bergson), albo z jednej strony poznaniu
doświadczeniowemu, a z drugiej – dyskursywnemu poznaniu intelektualnemu. To wgląd, olśnienie (w rozumieniu psychologii postaci), pojawiające się w trakcie
rozwiązywania problemu,  przeczucie, zdolnoś ćprzewidywania, twórcza wyobraźnia,  szybka identyfikacja zjawiska, przedmiotu lub znaku; jasne rozumienie
znaczenia i wzajemnych relacji między znakami; narzucające się przekonanie, którego nie można w pełni uzasadnić, powstające w wyniku
nieświadomego przeniesienia postaw wytworzonych w stosunku do podobnych sytuacji lub w wyniku działania bardzo słabych bodźców.
Procesy intuicyjne opierają się na trzech zjawiskach:
- uczenie się mimowolne, automatyczne nabywanie wiedzy, która jest dla nas nieuświadomiona,
- automatyzmy,  pierwotne i wtórne – sztywne programy reagowania regulujące nasze zachowania i biorące udział w formułowaniu sądów intuicyjnych w
rozwiązywaniu problemów w sposób intuicyjne,
- markery somatyczne, które są reakcją emocjonalną na konsekwencje przyszłych zdarzeń, ostrzeżenia organizmu przed negatywnymi skutkami przyszłych
wyborów.
Te trzy zjawiska stanowią podstawę myślenia intuicyjnego (Balas, R. 2008.X.28).


Markery somatyczne są specjalnym rodzajem uczuć, które zostały połączone w procesie uczenia się z
przewidywanymi przyszłymi skutkami rozwoju wypadków. Kiedy negatywny marker somatyczny zostanie zestawiony z
określonym przyszłym skutkiem danego działania, wówczas staje się dzwonkiem alarmowym. Jeśli zestawi się go z
markerem pozytywnym, to stanie się on bodźcem zachęty. (Kolańczyk, A.2004 s. 200 -201).
--------Oceniając człowieka w ciągu kilku sekund, opieramy się na intuicji wynikającej z naszych doświadczeń,
potrafimy trafnie oceniać ludzi i podejmować decyzje, formułować sądy na temat otaczającego nas świata.
Obserwacje i badania laboratoryjne pokazują, że bardzo wiele dzieje się poza udziałem naszej świadomości, duża
część procesów mentalnych jest regulowana automatycznie, w sposób utajony.  Regulacje automatyczne odnoszą się
nie tylko do procesów fizjologicznych, ale i do funkcjonowania umysłu i wyższych procesów myślowych.  Intuicja nie
jest siłą mistyczną lecz procesem, który jest nieświadomym nabywaniem informacji, nabywaniem kowariancji, mózg
wykrywa to czego świadomość nie jest w stanie kontrolować. Nie mamy kontroli nad procesami automatycznymi, to
one nami rządzą, poczucie sprawowania kontroli nad otoczeniem jest tylko iluzją. [Balas, R. 2005-03-13/1 ].


Intuicja jest źródłem nowych pomysłów i idei, być może w każdym z nas drzemią ukryte talenty, które czekają na realizację. Intuicja bywa określana
mianem „umysłu subiektywnego”, w odróżnieniu od umysłu obiektywnego – postrzega świat bezpośrednio i bez refleksji, tu bowiem znajduje się siedlisko uczuć i
„magazyn” pamięci (Murphy, J. 2007  s. 35).
Intuicja reaguje na przekazywane jej przez świadomość wrażenia, sama nie będąc obciążona jakimikolwiek logicznymi wnioskami. (Murphy, J. s. 37).
--------W poziomach  intuicji możemy wyróżnić:  poziom najprostszy – fizyczny, fizjologiczny, w postaci informacji, która do nas dociera – dreszcz, chłód, ciepło,
ból;  poziom emocjonalny, odczuwanie czegoś przyjemnego lub przykrego bez uświadomienia sobie wyraźnej przyczyny. Wyższy poziom to myślenie intuicyjne,
forma myślenia, która o czymś informuje, przydatna w rozwiązywaniu problemów.
--------Intuicja jest przydatna w sytuacjach trudnych, przy nadmiarze lub deficycie informacji, przy braku czasu, nadmiarze przesłanek. To nagły przebłysk
świadomości lub idei.
--------Do spopularyzowania intuicjonizmu przyczynił się, choć nie wyjaśnił samego pojęcia intuicji  Henri Bergson, można wymienić około dwudziestu typów
bergsonowskiej intuicji (Mysłakowski, Z. za Dobrołowicz 1995 s. 46,47).
--------Według Myers’a intuicja to zdolność dotarcia do bezpośredniej wiedzy, natychmiastowego wglądu, bez udziału obserwacji czy rozumu. Badania nad
podprogowym oddziaływaniem są dowodem na nieświadome przetwarzanie informacji, czasami intuicyjnie wyczuwamy to, z czego nie zdajemy dobie sprawy
(Myers, D.2004,  s.51). Wszystko, co oceniamy jako dobre, lub złe – oceniamy w ciągu ¼ sekundy od postrzeżenia. W życiu człowiek korzysta z dwóch rodzajów
wiedzy, zarówno wiedzy racjonalnej jak i wynikającej z doświadczenia, ten drugi rodzaj wiedzy sprawia, że kierujemy się instynktem, ufamy swoim przeczuciom
i oblegamy na intuicyjnych  wrażeniach.
--------Za siedzibę intuicji uważana jest prawa półkula mózgu, odpowiedzialna za odczuwanie i wyrażanie emocji, rozpoznawanie twarzy, obiektów, rysunków,
dostrzeganie różnic. Jest nazywana „niemą”, gdyż to lewa półkula odpowiada za mowę, czytanie, pisanie rozumowanie matematyczne, rozumienie i wszystkie
czynności mózgu odpowiedzialne za to, co racjonalne. Jednak ,kiedy prawa półkula nakaże jakieś działanie – lewa będzie intuicyjnie je uzasadniać,  jest
„interpretatorem”, który natychmiast formułuje teorie uzasadniające nasze zachowanie (Myers, D.2004  s. 41 ). „Lewa półkula rządzi mową, prawa odpowiada za
świadomość przestrzenną; lewa za poczucie rytmu, prawa za melodię; lewa jest racjonalna, prawa intuicyjna; w lewej dokonuje się analiza, w prawej synteza…”
(Brooks, P. 2001 s. 45).
--------Prawa półkula mózgu jest siedliskiem wszelkich odmiennych stanów umysłu, jest to terytorium, na którym zgodnie i synergicznie koegzystują: percepcja
sensoryczna, wrażliwość emocjonalna, wyobraźnia, marzenia senne, myślenie holistyczne, kreatywność i  doświadczenia mistyczne ( Naparstek, B. 1997 s. 66).
--------Intuicja jest szczególnym, niemniej rozumowym sposobem pojmowania świata, a irracjonalizm jako koncepcję filozoficzną można pokonać tylko w wyniku
dogłębnego zbadania jej istoty. Dlatego, choć intuicjonizm jest bezpłodny, krytyczna jego analiza może pomóc w dziele sformułowania i naukowego zbadania wielu
ważnych problemów (Nałczadżjan, A. 1979 s. 67).
W potocznym znaczeniu używa się określenia „intuicja” do wyrażania uznania dla czyjegoś trafnego osądu, umiejętności przewidzenia danej sytuacji czy podjęcia
słusznej decyzji. W literaturze naukowej termin ten uchodzi często za synonim niepełnej wiedzy, braku odpowiedniego wykształcenia,  ma wydźwięk pejoratywny
– gdyż jest to „jedynie intuicja”, a nie podbudowana racjonalnie wiedza.
Znaczna część naszego życia umysłowego pozostaje poza zakresem świadomości i opiera się na procesach obcych logice – na intuicji lub przeczuciach.
(Gigerenzer, G. 2009 s. 13).
--------Nieświadome części naszego umysłu podejmują decyzje bez wiedzy świadomego „ja”. Intuicja kieruje nami o wiele częściej, niż zdajemy sobie z tego
sprawę, działaniu inteligencji często nie towarzyszy świadoma myśl, kora mózgowa, w której znajduje się świadomość zawiera również procesy nieświadome.
Inteligencja nie jest tożsama z procesami świadomymi i celowymi.


-Intuicja odnosi się do sądów, które :
- nagle pojawiają się w świadomości,
- wypływają z przyczyn, których nie uświadamiamy sobie w pełni,
- są na tyle wyraźne i naglące, że skłaniają nas do działania (Gigerenzer, G. 2009 s. 26).
--------Intuicja opiera się na dwóch elementach:
- na ogólnych regułach, które wykorzystują
- ukształtowane w toku ewolucji zdolności mózgu.

Naturę intuicji można rozumieć na dwa sposoby. Jeden wywodzi się z zasad logicznych i opiera na założeniu, że rozwiązuje ona skomplikowany problem przy
użyciu równie skomplikowanej strategii. Drugi sposób opiera się na zasadach psychologicznych stawiających na prostotę i wykorzystuje ukształtowane w toku
ewolucji zdolności mózgu. (Gigerenzer, G. 2009 s. 28).Inteligencja nieświadoma polega na tym, aby wiedzieć bez zastanawiania się, jaki sposób działania okaże się
najskuteczniejszy w danej sytuacji. Przeczucia często opierają się na zaskakująco małej ilości informacji. Dobra intuicja często ignoruje informacje, wyrasta z
ogólnych reguł uwzględniających tylko nieliczne informacje dostarczane przez środowisko, a wszystko inne ignorują. Sądy intuicyjne działają na tej samej zasadzie,
co percepcyjne hipotezy, nie dysponując wystarczającymi informacjami mózg zmyśla na podstawie pewnych założeń dotyczących świata. Różnica jest tylko w tym,  że
intuicja jest bardziej elastyczna, niż percepcja. (Gigerenzer, G. 2009 s. 56).
--------Intuicja jest czymś, czego doznajemy, coś pojawia się nagle w naszej świadomości, nie rozumiemy dlaczego czujemy to, co czujemy, ale jesteśmy skłonni do
działania na podstawie tych przeczuć. Określenie inteligencja nieświadomości odnosi się do błyskawicznego procesu ewaluacji gdy zachodzi taka potrzeba. Zdarza się,
że logiczne argumenty pozostają w konflikcie z intuicją, ale wielokrotnie można się przekonać, że intuicja jest o wiele lepszym przewodnikiem po realnym świecie,
niż logika; często to, co z logicznego punktu widzenia sprawiało wrażenie błędnego rozumowania,  w rzeczywistości okazywało się wysoce inteligentnym osądem
społecznym dotyczącym rzeczywistego świata – tak więc, dobra intuicja powinna wykraczać poza dostępne informacje, a także poza logikę.  Intuicja „idź za tym, co
już znasz” jest najbardziej skutecznym przewodnikiem przez życie, jej skuteczność polega na rozpoznawaniu i ocenie. Rozpoznawanie polega na ocenie, czy można się
posłużyć daną regułą, a ocena – czy należy.
--------Intuicja jest rodzajem nieświadomej inteligencji, natychmiastowym zrozumieniem lub poznaniem bez uprzedniego przemyślenia, jest przejawem aktywności
nieświadomych sfer naszej psychiki.  Potrafi błyskawicznie łączyć pojęcia. Intuicją kierowali się tacy wynalazcy  jak Albert Einstein, Thomas Edison czy James Watt.
--------Każdy człowiek w mniejszym, lub większym stopniu posługuje się intuicją, z tą różnicą, że jedni są bardziej tego świadomi, inni podchodzą bardziej analitycznie
do rozwiązywania problemów. Niekiedy intuicyjnie wyczuwamy to, z czego nie zdajemy sobie sprawy (Myers, D. 2004 s.51). Niektórzy ludzie mając szczególne
zdolności do odczytywania myśli, uczuć i zamiarów innych osób, charakteryzują się wyższym poziomem intuicji.
--------Intuicja towarzyszy człowiekowi od zawsze, jest dla nas tak samo naturalna jak instynkt dla zwierząt, jednak wraz z  rozwojem cywilizacji została ona
wyparta na rzecz myślenia racjonalnego, logicznego, traktowana marginalnie i postrzegana jako zjawisko niepożądane. Okazuje się jednak, że samo myślenie
racjonalne nie wystarcza i obecnie poszukuje się nowych form myślenia, intuicja powraca do łask i stała się przedmiotem wielu badań naukowych.
Wiedza intuicyjna jest zazwyczaj niedostępna dla świadomości, zwana jest też wiedzą milczącą, utajoną. W przeciwieństwie do wiedzy jawnej, która „wie że”,
wiedza milcząca  „wie, jak”. (Myers, D. 2004 s. 99).
--------Przykładem twórczego osiągnięcia naukowego bazującego na intuicji jest Gregor Mendel i odkryte przez niego prawa dziedziczenia. Bez przygotowania
naukowego i metodologicznego, trafnie dobrał do swoich eksperymentów odpowiednia roślinę  i wyodrębnił siedem podstawowych cech, gdy nikt jeszcze nie słyszał o
chromosomach czy genach. Genialne, prekursorskie, oparte wyłącznie na intuicji odkrycie Mendla miało miejsce o wiele lat za wcześnie, aby mogło być zrozumiane i
zaakceptowane przez naukę.
--------Z kolei twórca układu okresowego pierwiastków chemicznych, Mendelejew, pracując trzy doby bez snu, znużony pod koniec pracy nad układem pierwiastków,
zasnął i we śnie ujrzał swoją tabelę, w której pierwiastki były poustawiane tak, jak należy. Poprzednio miał poważny kłopot z opisaniem swojej wizji – „wszystko
ukształtowało się w głowie, ale nie mogę wyrazić tego tabelą”. ( Nałczadżjan, A. 1979 s. 37,38).
---------Klimuszko uważał, że intuicja pokrywa się częściowo z jasnowidzeniem, wtedy mówi się o przypadkach szóstego zmysłu, rzeczy, których nie można pojąć przez
uczenie się, doświadczenia oraz pięć zmysłów. (Ojciec Andrzej Klimuszko, franciszkanin, obdarzony darem jasnowidzenia, wizjoner, medium, zielarz). Są hipotezy, że
pojmowana w tej formie intuicja ma związek ze spostrzeganiem bodźców podprogowych lub postrzeganiem pozazmysłowym.
---------Intuicja jako rozumienie przejawia się w jasnym rozumieniu komunikatów  wyrażanych symbolicznie, szczególnie, kiedy autor używa metafor i przykładów
oddających trafnie istotę rzeczy, odwołując się do osobistych doświadczeń człowieka.        (Dobrołowicz, W.  1995  s. 52).
---------Intuicja jako zdolność interpretacji ma związek z intuicją, jako zrozumieniem, łatwością i wnikliwością w dokonywaniu interpretacji i reinterpretacji znaków
sztucznych, symboli, tekstów czy dzieł sztuki. Na co dzień – z interpretowaniem czyjegoś wyglądu zewnętrznego, gestów czy póz.

Intuicja, postrzeganie pozazmysłowe, psi, inteligencja paranormalna, postrzeganie wyższego stopnia, trzecie oko, szósta czakra – jakkolwiek to nazwiemy – są
częścią naturalnego, ludzkiego dziedzictwa. Wszystko to tkwi w oprogramowaniu genetycznym człowieka, gotowe do użycia na życzenie. ( Naparstek, B. 1997 s. 23).
„Kiedy za pośrednictwem własnego aparatu zmysłowego odbieramy uczucia, wrażenia, bodźce i emocje, które nie są nasze lecz należą do kogoś lub czegoś innego albo
po prostu wiszą w powietrzu. Nasze granice rozszerzają się i obejmują coś więcej, niż nasza własną osobę…” ( Naparstek, B.  1997 s. 45).
---------Znane są słowa niemieckiego matematyka, Carla Gaussa, na temat intuicyjnej antycypacji – „Wyniki mam już dawno, nie wiem tylko, jak do nich dojdę”.  (cyt.
za Hadamard,J. 1964  Warszawa: Psychologia odkryć  matematycznych). Wspaniałe rezultaty swoich badań Gauss w dużej mierze zawdzięcza genialnej zdolności
intuicyjnego antycypowania wyników badań. ( Nałczadżjan, A. 1979 s. 88).
---------Intuicja jest procesem holistycznym, o wyraźnym składniku przetwarzania przedświadomego. Świadomość  ma dostęp tylko do samego wyniku tego procesu.
Intuicją kierujemy się gdy nie mamy innych pewnych wskazówek oceniania lub podejmowania decyzji oraz gdy brak przesłanek lub są one niejasne, podsuwa nam
trafne rozwiązania, jest suflerem tym lepszym,  im trudniejsze zadanie mamy do rozwiązania.
---------M. Karwowski,  w swoim artykule na temat cech osobowości uczniów zdolnych i twórczych pisze, że wyższy poziom intuicji jest powodem gorszych rezultatów
szkolnych; intuicjoniści często posługują się domysłami, sprawiają wrażenie osób zgadujących, lub nie potrafią uzasadnić swoich pomysłów, co nie przysparza im
sympatii ze strony nauczycieli. Uczniowie twórczy, ale posługujący się intuicją ma szanse na zostanie uznanym za fantazjującego, a nie za zdolnego. (M. Karwowski, M.
Kujawski, J.2009.III.23).   Za to w badaniach porównawczych typów umysłów twórczych i nietwórczych – okazało się, że podobnie jak w badaniach A. Kolańczyk,
ogromna większość osób twórczych przejawiała preferencje do wykorzystywania intuicji emocjonalnej oraz intelektualnej. Tak więc, osoby kreatywne o wiele
częściej polegają na swoich emocjach i intuicji.
Dawno temu, w myśli zachodniej, intuicja początkowo była uznawana za najpewniejszy rodzaj wiedzy, później została zlekceważona jako kapryśna i zawodna.  Kiedyś
uznawano anioły i inne byty duchowe za obdarzone zdolnościami intuicyjnego poznania, o wiele przewyższającego możliwości rozumowania zwykłych śmiertelników.

---------Filozofowie twierdzili, że  dzięki intuicji można zobaczyć oczywiste prawdy matematyki i moralności. Obecnie intuicja bywa częściej kojarzona z trzewiami
niż z mózgiem i straciła sporo ze swojej anielskości, natomiast posługuje się powstałymi w toku ewolucji zdolnościami mózgu i opiera na ogólnych regułach
pozwalających nam działać szybko i ze zdumiewającą trafnością. Jakość intuicji wynika z inteligencji ukrytej pod poziomem świadomości, z umiejętności rozeznania
bez zastanowienia która regułą posłużyć się w danej sytuacji. Często intuicja przewyższa trafnością wyrafinowane rozumowanie i strategie obliczeniowe. Bez intuicji
ludzie niewiele by osiągnęli.







piątek, 1 lutego 2013

czwartek, 31 stycznia 2013

Odmienny światopogląd

Czy księżyc jest naszym naturalnym satelitą? Czy Ziemia jest wewnątrz pusta czy pełna? Albo prostsze pytanie, czy nasi politycy są kierowani przez kogoś ponad sobą, czy naprawdę są tak nieudolni i głupi?

Czy kiedykolwiek zadaliście sobie te pytania osobiście, czy wchłonęliście odpowiedzi od naukowca w jakimś czasopiśmie naukowym, lub w telewizji, czy nauczyciela w szkole? Wierzymy w różne mniej lub bardziej logiczne teorie od szanowanych autorytetów i bardzo często nie próbujemy im zaprzeczać. Takie osoby mają nad nami władzę mentalną i najczęściej wierzymy im na słowo, ponieważ nie mamy możliwości sprawdzić tego na własnej skórze. Wierzymy w czarne dziury, bo tak wyliczyli naukowcy i tak pokazują im nowoczesne urządzenia, wierzymy w kwarki i neutrino, bo również tak mówią nam naukowcy. Dlaczego więc tak nie wielu "szanujących" się ludzi wierzy dalekowschodnim mistrzom którzy opowiadają i uczą nas o medytacji, czakrach, duszy, kundalini, naturalnych prawach wszechświata i wielu innych fascynujących rzeczach? Sądzę, że tylko dlatego, ponieważ mamy obecnie technokrację która definiuje nasze życie i nim kieruje.

A czy przez Was przemawia bunt, a może zwykła ciekawość? Może macie poglądy jak wszyscy, bo tak łatwiej, wygodniej? Bo nie trzeba tłumaczyć się ze swojego światopoglądu każdemu z osobna? Albo dlatego, że obawiacie się wyśmiania, wyszydzania przez współpracowników, odrzucenia przez rodzinę, bo nie "pasujecie" do niej?

Trzeba przyznać, że bez skrępowania oceniamy innych, kwestionujemy czyjś światopogląd, czyjąś wiarę. Nawet z nich drwimy. Przyznacie, że w to co wierzą ludzie religijni - w chodzenie po wodzie, w dziewictwo Marii - też nie ma solidnych podstaw. Prawie wszystko co kształtuje nasz światopogląd od najmłodszych lat jest najczęściej pozbawione logiki, nie do obrony, z naukowego punktu widzenia nie do udowodnienia.
Wielu z nas daje wiarę reklamom w telewizji, lekom, szczepionkom, a nawet chemioterapii, gdy istnieją alternatywne metody leczenia. Nikt nie musi chodzić utartymi szlakami.

Jeżeli mielibyście szansę odmienić Wasze życie na lepsze dzięki zmianie światopoglądu, gdyby okazał się zbyt ciasny i ograniczony, co byście dali? Jak wiele? Załóżmy, że jesteście konstruktorami maszyn. Czy macie w sobie na tyle samozaparcia i wrodzonej ciekawości, żeby zgłębić plany konstrukcyjne statku antygrawitacyjnego Andromeda-Gerät, o ile cała instrukcja wpadłaby Wam w ręce?


Czy dzięki takiej wiedzy Wasz światopogląd uległby gwałtownej zmianie? Jest to jak najbardziej możliwe. Zadawajcie niewygodne pytania swoim wykładowcom na uniwersytetach, kwestionujcie ich nauczanie, korzystajcie z niezależnych źródeł informacji, stwórzcie kółko zainteresowań i racjonalnie korzystajcie z internetu. Jesteśmy obecnie zasypywani informacyjnym spamem, dezinformacją, więc każda mała prawdziwa informacja jest na wagę złota. 

Mądrość i Wiedza, to są klucze do odkrycia Prawdy.

środa, 30 stycznia 2013

Iluzja przywiązania

Odpowiedzcie sobie na początek na pytanie "Czy JA jestem egoistą?" "Czy mój znajomy jest egoistą?". Po czym poznać czy ktoś jest egoistą? Co na to wskazuje? Z pewnością o zabieganiu we własnym interesie. Marzą o sławie, o fortunie, chcą być kochani i szanowani we wszystkich kręgach. W tym się właśnie objawia egoizm. Tacy ludzie którzy mają już wszystko mogą wykazywać skłonności altruistyczne. Ale to tylko marna iluzja, naprawdę żal im się rozstawać z ich dobrami, bo się do nich przywiązali. Jak zareaguje bogaty człowiek któremu powiesz, że bez tych gadżetów, błyskotek i drogich ubrań wygląda jak zwykły człowiek który nie wyróżnia się niczym spośród  miliarda innych ludzi na świecie? Chcąc bronić swoich zabawek wybuchnie agresją. To tak jakby mówił: "Ten kto atakuje moje przedmioty, atakuje mnie!". Ale "ja" nigdy nie jest zagrożone, to tylko jego "mnie" zostało zagrożone. Nie piszę tu tylko o bogatych, każdy człowiek przywiązuje się do czegoś, niezależnie czy to inny człowiek, przedmiot, roślina czy zwierzę. Przywiązując się, chcemy to chronić za wszelką cenę. Możecie tutaj wyrazić sprzeciw: "Kocham tę osobę, więc czuję się do niej przywiązany!" Nie. Miłość się nie przywiązuje, miłość nie ogranicza. Zawsze, gdy się przywiązujemy, po stracie tejże cierpimy. Zazdrość również jest pochodną przywiązania. Czujemy się przywiązani, więc chcemy wszystko kontrolować, wiedzieć co się dzieje z naszym partnerem lub naszym piekarnikiem w domu, gdy jesteśmy na urlopie, a w czasie naszego wypoczynkowego pobytu zajmuje się nim sąsiad. Przykład dziwny, ale jak jeden z wielu do czego się przywiązujemy i identyfikujemy.

A co z ludźmi mówiącymi: "To mój nowy telewizor, jestem z niego dumny, bo wygrałem go w konkursie". Czy aby na pewno jest to powód do dumy? Nie zrobili nic wielkiego, oni mieli po prostu szczęście. Ponownie odzywa się nasze ego. 

Wielu ludzi zakłada na nos różowe okulary i mknie przez życie nie dostrzegając prawdziwej rzeczywistości, wolą malować się nawzajem w kolorowych barwach, nie pragnąc widzieć ich prawdziwych twarzy, ich prawdziwego oblicza. A więc płacą za to odpowiednia cenę. Jak często czujemy się zawiedzeni, gdy to pokładaliśmy nadzieję w jakiejś sprawie? Żyliśmy marzeniami, wyobrażaliśmy przed nami świetlaną przyszłość. Pruliśmy przed siebie, by to zdobyć. Wyobrażaliśmy siebie na samym szczycie, a gdy już nam się udało to osiągnąć, nie ma tego czego chcieliśmy. Czujemy rozczarowanie i smutek. Oj, znowu egoizm. Teraz odpowiedz sobie na pytanie: Dlaczego i w jakim celu nakręcałeś się na sukces, jeżeli istnieje cień porażki? Dokładnie we wszystkich aspektach życia zachodzi ten proces. Czy potrafisz sobie wyobrazić, jaka to ulga, że już nigdy nie dasz się zwieść, nie będziesz już nigdy rozczarowany? Już nigdy nikt, ani nic nie doprowadzi cię do rozpaczy? Proszę bardzo - odrzuć tylko fałszywe idee. Przejrzyj grę ludzi. Jeśli przejrzysz własną grę, przejrzysz grę innych. Wówczas ich pokochasz. W przeciwnym razie spędzisz życie, szarpiąc się ze swymi fałszywymi pojęciami na ich temat, ze swymi iluzjami, które notorycznie rozpadają się w zderzeniu z rzeczywistością. 

Kiedy będziesz gotów zamienić swe iluzje na rzeczywistość, gdy będziesz już przygotowany, by zamienić sny na fakty, to oznaka, że jesteś na dobrej drodze. Tu życie zaczyna mieć sens. Wówczas dopiero  życie jest piękne.

wtorek, 29 stycznia 2013

Piękna szczerości!

Szczerość, jakież to piękne słowo. Ale co ono w ogóle oznacza? Czy ktoś potrafi o sobie powiedzieć, że jest szczery i prawdziwy w stosunku do swoich znajomych, rodziny i wrogów?

Nasza przyjaciółka wikipedia mówi nam, że szczerość to wyrażanie tego, co się myśli (czuje) w sposób zgodny z rzeczywistością, oraz postępowanie zgodnie z tym, co się wyraża.

Szczerość jest bezpośrednio powiązania z prawdomównością jak i z naszym ukochanym ego, które jest kształtowane przez społeczeństwo od najmłodszych lat, przez rodziców, nauczycieli, przez obce nam osoby. Wszyscy oni mówią nam, że sukces jest najważniejszy, że po odniesieniu porażki mamy być przygnębieni. Dzięki takiemu programowi wtłoczonemu nam przez tych "mądrzejszych", bardzo łatwo jest nas uszczęśliwić, jak i zmartwić nawet najbardziej błahymi sprawami. W rzeczywistości to nie my się smucimy, ale nasze zaprogramowane ego. Ego to dzieciak, które zostało źle wychowane, rozkapryszone. Czemu więc nie wychować je dla własnych potrzeb? O tym napiszę w innym artykule.

Szczerość to w istocie prawdziwa cnota. Dzięki niej jesteśmy prawdziwi, nie chowamy się za iluzorycznymi maskami kłamstw, ludzie widzą jacy naprawdę jesteśmy. Trzeba zadać sobie tutaj pytanie, dlaczego większość koloryzuje wiele tak istotnych spraw w kontaktach międzyludzkich? Może nie mówimy prawdy o sobie i o innych tylko dlatego, że boimy się odrzucenia, chcemy tworzyć grupę ludzi o tych samych poglądach? Nie chcemy być uważani jako "ten inny/a", lub co gorsza "odmienny". Są to wyrazy bliskoznaczne, ale odmienność kojarzy nam się bardziej negatywnie. Mówimy swojemu szefowi jak to go bardzo lubimy, gdy za plecami ściskamy dłoń w pięść, swojemu partnerowi koloryzujemy siebie tylko po to, by nas bardziej docenił, i by wywrzeć na nim jak najlepsze wrażenie, popisujemy się przed kumplami i opowiadamy niestworzone historie, jacy to jesteśmy wielcy i co osiągnęliśmy w życiu, gdy to naprawdę jesteśmy nim równi. Przez brak szczerości chcemy być kimś, łechtamy swoje ego i je nadmuchujemy do granic możliwości, aż pęknie, i dopiero wtedy uświadamiamy sobie, że to wszystko kłamstwa. Jesteśmy jak "każdy", jak "wszyscy". Żyliśmy nie swoim życiem, życiem wymyślonym, nie prawdziwym, wyimaginowanym nam przez własne ego, które topiło się w pełnym "szczęściu" którego w rzeczywistości nie było. Czy naprawdę warto? Czy lepiej być marionetką na sznurkach tańczącą jak zagrają ci inni, czy wolisz być w pełni sobą? Można być sobą nie raniąc innych, ale ze szczerością bywa tak, że czasami rani, doprowadza do konfliktów, ale tylko wtedy, gdy osoba z którą rozmawiamy nie dorosła do bycia prawdziwą, do bycia w pełni sobą jaką w istocie jest. Osoba której mówimy prawdę wybucha wściekłością i agresją w stosunku do nas, żyje nadal w swoich iluzjach, nie chce się przebudzić na prawdę ją otaczającą, takiej osobie wygodnie jest żyć w kłamstwie, ponieważ w kłamstwie została wychowana, a jak wiadomo, rozpadające się iluzje boleśnie ranią. Iluzje są jak szkło pod którym stoimy, pęka i harata nasze ciało, czasem głębiej, a czasem powierzchownie. Ludzie którzy nie dorośli do prawdy, są jak dzieci w swoim przedszkolu. Tworzą wyobrażoną przez siebie rzeczywistość i bawią się w nim, odgrywają swoje role. Według mnie najgorsza jest nie szczerość w związkach. Wynika to chyba z tego, że ludzie za dużo oglądają w telewizji filmów i seriali w nim zawartych, a następnie wcielają się w rolę aktorów z tych filmideł. Miłość jest piękna, ale nie ta wymyślona na ekranie prostokątnych (już) pudeł, czy w książkowych romansidłach. Życie pisze swoją historię, która pozwala na teoretycznie nieskończoną możliwość potoczenia się wypadków, w pozytywnym jak i w negatywnym sensie. Żaden reżyser nie napisze życia za nas, to my jesteśmy jego własnym reżyserem jak i partner z którym jesteśmy.

Nie bójmy się odrzucenia, nie każdy do każdego pasuje. Jesteśmy tylko i aż ludźmi. Łatwiej będzie nam się ze sobą komunikować, jeżeli będziemy mówili to co czujemy. Możemy sobie nawzajem wytykać błędy, chociaż wielu ludzi to wkurza, niesłusznie. Zamiast bezpodstawnie się denerwować, możemy omówić tę kwestię na spokojnie, podawać argumenty za i przeciw . Jesteśmy ludźmi, nie prymitywnymi zwierzętami, choć są osobniki które wykazują zachowanie zwierząt. Po szczerej rozmowie należy dojść do wspólnego konsensusu i podjąć ostateczną decyzję. 

Inna sprawa jest z powierzonymi nam tajemnicami. Szczerość nie polega na mówieniu drugiej osobie sekretów które otrzymaliśmy od kogokolwiek. Nie ważne czy wróg, przyjaciel czy nasz życiowy partner. Sekret to sekret i nie ma nic wspólnego z mówieniem ich osobom postronnym.

Rady życiowe są naprawdę bardzo proste na kartce papieru, ale niestety trudne dla większości do wcielenia ich w życie. Chcesz mieć najlepszego przyjaciela/przyjaciółkę lub ukochaną osobę przy sobie do końca życia? Bądź sobą i bądź szczery! To takie łatwe i trudne zarazem.


poniedziałek, 28 stycznia 2013

Czym jest prawda i gdzie?

Zacznijmy od definicji prawdy. Jest to z pewnością zbiór faktów i dowodów potwierdzających rzeczywistość. Jednak prawda o duchowości jest zmienna i kształtowana na przestrzeni doświadczeń ludzkich, jednak ma cechę wspólną dla wszystkich ludzkich przeżyć.

- Istnieje Istota Najwyższa (Bóg) która z Bezwarunkowej Miłości dała nam początek istnienia.
- Istnieje przeciwieństwo Stwórcy.Zła, niszczycielska siła która posługuje się destrukcją, kłamstwem i manipulacją wobec wszystkich innych bytów.
- Jesteśmy czymś więcej niż ciałem fizycznym.
- Jeżeli istnieje Bóg, a my jesteśmy czymś więcej niż ciałem fizycznym to empirycznie można dojść do punktu, gdzie po śmierci ciała fizycznego trafiamy. Wszystkie religie mówią o tym samym, że jest to piękne pełne bezwarunkowej czystej boskiej Miłości, Wolności i bezgranicznego Szczęścia miejsce którego ludzkimi słowami nie da się opisać. Jest w tym prawda, bo jak można opisać uczucie którym darzymy inną osobę. Słowa tylko je okaleczają. Chociaż słowa potrafią opisać wiele, to w pewnych ramach są one bezużyteczne, a nawet szkodliwe powiedziałbym.

Prawda może być również odbierana różnie przez grupę osób które doświadczyły konkretnej sytuacji. Jednak to nie można nazwać wtedy prawdą, a jedynie interpretacją danego zdarzenia. Prawdę zna tylko ten, kto to zdarzenie wywołał.

Załóżmy, że na świecie szerzy się pandemia świńskiej grypy (tak bardzo popularna w ostatnim czasie). Z pewnego laboratorium w Ameryce została celowo w odpowiednich warunkach wypuszczona na zewnątrz. Zaczęło się na farmie/wsi, gdzie hoduje się zwierzęta. W mass mediach powiedzą, że to przez zaniedbanie pewnego rolnika, ludzie chcąc myśleć logicznie i racjonalnie dojdą do tego samego wniosku. W ten sposób owa "prawda" rozchodzi się na cały świat i w tym momencie zgodnie jak jeden mąż wszyscy o tym mówią i w to wierzą. A jak wiemy, prawda jest zupełnie inna, ukryta przed gawiedzią. Dopóki wszyscy wtajemniczeni będą trzymać buzię na kłódkę, dopóty nikt się nie dowie jak jest naprawdę.

W tym przypadku prawda jest jedna i niezmienna.

Jak to powiedział morderca Joseph Goebbels "Im większe kłamstwo, tym ludzie łatwiej w nie uwierzą." i "Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą."

W wielu przypadkach władza nie daje nam nawet szansy spojrzeć prawdzie w oczy, dlatego między innymi ze szczątek informacji knujemy teorie spiskowe, które sam będę publikował, ale z nutą krytycyzmu.

Do każdego wstawionego artykułu będę wtrącać swoje trzy grosze, uwagi i przemyślenia. Wolność słowa przede wszystkim.

Macie to samo prawo do wymieniania się poglądami i oceniania mojego bloga. Nie ma tu równych i równiejszych. Oczywiście proszę o dostateczną kulturę wypowiedzi.

Nie tylko kłamstwem człowiek żyje.


Oto rozpoczynam prowadzenie blogu na którym będę zamieszczać swoje przemyślenia na różne tematy, ale najbardziej o duchowości człowieka, psychologii, ezoteryce i o Nowym Porządku Świata który nieubłaganie i niepowstrzymanie pędzi by nas zniewolić, wyzbyć z człowieczeństwa i byśmy żyli w kłamstwie narzuconym przez tych na samej górze.

Będę również poruszać tematy religijne, o ile zajdzie taka konieczność. Prawda jest też ukryta w starożytnych mitologiach, legendach i mitach, dlatego też nie omieszkam się napisać na ten temat.

Niestety, lub stety bywa też brutalna i nieprzyjemna dla ludzi, dlatego też wolą nie mówić całej prawdy lub dezinformować mieszając ją z kłamstwem. O tym będę pisać.

Ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy.